Z Pauliną i Arkadiuszem – tak jak z większością Par mieszkających w Polsce – poznaliśmy się za pośrednictwem internetu. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie zabawna – a dla mnie bardzo miła sytuacja. Najpierw Arkadiusz, a kilka dni później Paulina, postanowili się ze mną skontaktować w całkowitej tajemnicy przed sobą. Chcieli zrobić prezent-niespodziankę swojej “drugiej połówce” w postaci plenerowej sesji ślubnej na Santorini. Koniec końców, ta ciekawa historia znalazła swój finał w postaci urodzinowego prezentu dla Pauliny. Wystawiony przeze mnie Voucher na ślubną sesję fotograficzną na Santorini Paula otrzymała w prezencie od swojego męża … w dniu ich ślubu w Polsce.
Pod koniec września spotkaliśmy się na słonecznej Santorini. Aby Paula mogła zrealizować swój prezent i spełnić swoje marzenia postanowiłem pokazać Jej najciekawsze zakamarki wyspy. Panorama rozciągająca się z malowniczej Kaldery oraz zdjęcia na tle cudownych, skąpanych w słońcu śnieżnobiałych kościółków to był główny cel naszej wycieczki. Pozując w swojej pięknej sukni ślubnej u boku ukochanego męża, Paula wyglądała naprawdę uroczo.
Pozytywnie zaskoczyła mnie determinacja Pauliny. Pomimo sporej obawy przed wejściem na okrągły dach białego kościółka położonego na zboczu krateru, postanowiła spróbować spełnić swoje marzenie. Odrobina cierpliwości, kilka chwil, które pozwoliły Jej oswoić się z widokiem rozciągającym się pod naszymi stopami – pomogły uporać się z Jej obawami. Mogła zrelaksowana zająć się podziwianiem widoków i … pozowaniem do zdjęć z Arkiem.
Zdjęcia z tej romantycznej sesji zdjęciowej możecie obejrzeć tutaj.